piątek, 21 listopada 2014

Tutorial na truskawkowy patyczek

Cześć! Nie mam zamiaru się dużo rozpisywać, bo nie po to jest ten post.  Powiem tylko, że ten tutorial jest łatwy i szybki, a efekt niezły :)

                                1. Robimy dwie kulki; jedną czerwoną, drugą jasno-bordową.
                             
                                2. Spłaszczamy,następnie kładziemy paski na siebie.
                             
                                 3. Obcinamy, żeby było równo...

                                4. Przecinamy pasek na takie kwadraciki i wkładamy między
                                nie średniej grubości białe paski. Oczywiście po włożeniu
                                białych pasków wyrównujemy obcinając niepotrzebne skrawki :)

                                5.Tak wygląda to po włożeniu białych paseczków.
                 
                                6.Na nasz "pas" kładziemy dość grubą warstwę białej modeliny.
             
                                7.Zginamy całość w półksiężyc.

                                8.Pozostałe miejsce wypełniamy takim kolorem "spranych
                                majtek" :DD
     
                                9. Teraz już tylko rozciągamy, uważając, by nasz patyczek się
                                nie pokruszył...

                                Tak mniej więcej wygląda nasza truskawka :) 

+Informacja

Zdjęcia na moim blogu nie są najlepszej jakości. Ogółem trudno mi zrobić dobre zdjęcie, bo robię je telefonem (Samsung SIII). Dlatego też postanowiłam zbierać na lustrzankę. Nikon D 3200. Wydaję mi się, że to dobry wybór. Byłam w Media Expert i trzymałam tę oto lustrzankę. No ale nie wiem nawet po co tam polazłam, skoro jeszcze dużooooo oszczędzania przede mną.  Kiepsko to widzę, bo gdy tylko mam jakąś kasę to wydaję ją na jakieś bzdurki i później się okazuje, że w skarbonce są pustki x-x

















W mojej świni jest już 200 zł! To cud, że tyle udało mi się zaoszczędzić. Ale nie mam się z czego cieszyć, bo w śwince musi być jeszcze 1 300 zł...  Ale już postanowiłam, że gdy włożę pieniądze do świnki, to ich nie wyjmę. Nie wiem czy mi się uda, ale się postaram. Teraz dopiero zaczęłam się zastanawiać, po co ja wam to piszę, przecież to bez sensu! I tak nikogo to nie obchodzi :| No dobra... miałam się nie rozpisywać, już kończę moją przemowę.

A wy macie może jakieś oszczędności? Jeśli tak to piszcie w komentarzach na co i jak wam idzie zbieranie :)

Lena ♫

4 komentarze:

  1. Przyznaję, że tematyka Twojego bloga jest niezwykle intrygująca. Z pewnością wyróżnia się na tle innych. Tutaj chociaż mogę poczytać o czymś wartościowym i nauczyć się co nieco. Nigdy nie zajmowałam się modeliną, chociaż zawsze chciałam spróbować. Powiedz mi tylko, gdzie mogę ją kupić? Wybacz mi, mieszkam na wsi i nie bardzo się w tym orientuję... Co do wykonanej przez Ciebie pracy, to udało Ci się stworzyć 100% odbicie truskawki, poważnie. Jestem pod wielkim wrażeniem. Masz talent. Życzę powodzenia w zbieraniu funduszy na lustrzankę. Myślę, że to będzie dla Ciebie ciekawe doświadczenie, bo tak jak pisałaś, co dostaniesz to wydasz, więc masz okazję nauczyć się oszczędności. Czekam na kolejny post. Trzymam kciuki!
    crimson-nirnroot.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :) Ja nie mieszkam w dużym mieście, więc wielkiego wyboru modeliny nie mam. Na początek przygody z modeliną radzę ci zacząć z modeliną firmy ,,Astra". Zestaw 12 kolorów kosztuje około 18 zł. A jeśli od razu chcesz podchodzić do lepienia bardziej profesjonalnie...

      Usuń
    2. to polecam Ci FIMO. Jest ona trochę droższa, bo kostka (56 g) kosztuje już około 8 zł... A modelinę ,,Astra" powinnaś dostać w każdym sklepie papierniczym :)

      Usuń
    3. Dziękuję za odpowiedź oraz za komentarz na moim blogu. Ja również zaczynam Cię obserwować i z pewnością będę oczekiwała nowych notek. Pozdrawiam : )

      Usuń